Pierwsza Rocznica i pierwsze sushi!

Wednesday 17 August 2005 | general

Teraz jestesmy tutaj, tak strasznie daleko od tych wszystkich ludzi i od tych wszystkich miejsc…

Pierwszy rok malzenstwa mamy za soba. Oboje zgodnie stwierdzilismy, ze byl to bardzo dobry rok i postanowilismy to uczcic. Gary nalegal, zebym wreszcie sprobowala sushi. Nie protestowalam, nie mialam na tym punkcie zadnych uprzedzen, sama bylam ciekawa jak tez smakuje surowa ryba. Musze przyzanc, ze smakuje wysmienicie.

Sprobowalismy roznych rodzajow i wlasciwie tylko jeden zdecydowanie mi nie smakowal, to byla osmiornica, mieso jakies takie gumowe jak dla mnie. Cala reszta byla bardzo dobra. Nie zapamietalam wszystkich rodzajow ryb, ktore probowalismy ale zakodowalam sobie te ktore najbardziej mi smakowaly. Zdecydowanie najlepszy dla mnie byl wegorz ale wydaje mi sie, ze to nie bylo do konca surowe mieso, przynajmniej bylo czyms przyprawione. Dalejlosos i krewetki. Bardzo specyficznie serwuje sie to sushi, na takich szesciokatnych kawalkach zlepionego ryzu, czasami wszystko przewiazane jest kawalkiem trawy morskiej. Trawa morska niestety tez mi nie smakowala.

Kinga and Raw Fish

Usilowalam jesc paleczkami, Garemu calkiem niezle to wychodzi, niestety w moim przypadku skonczylo sie na jedzeniu palcami ale to chba nie byl az taki wielki obciach. I tak oto w nasza pierwsza rocznice slubu stalam sie fanem sushi — wysmienite — polecam.

1 Comment

  1. gratulacje Kochani. rok to już brzmi, jakby nie byÅ‚o. wyglÄ…dsz na szczęśliwÄ… Kiniu nad tym sushi – wiÄ™c oby tak dalej. a w ogóle to domagam siÄ™ listu!!!